Daniel de Latourpojechał do Ur.(vontrompka coś brzdąka.)
Broda Platona sięga mu łona :-)A kotu się nie dziwię. Piękne rysunki, piękne!
A z tym kotem to nigdy nic nie wiadomo.
Jak nie otwiera to pewnie załamała się jego funkcja falowa i wyszedł z superpozycji - biedaczek...
Daniel de Latour
OdpowiedzUsuńpojechał do Ur.
(vontrompka coś brzdąka.)
Broda Platona sięga mu łona :-)
OdpowiedzUsuńA kotu się nie dziwię. Piękne rysunki, piękne!
A z tym kotem to nigdy nic nie wiadomo.
OdpowiedzUsuńJak nie otwiera to pewnie załamała się jego funkcja falowa i wyszedł z superpozycji - biedaczek...
OdpowiedzUsuń